Taniec pszczół i inne opowiadania o czasach wojny Maciej Siembieda 7,7
ocenił(a) na 817 tyg. temu Zbiór opowiadań o czasach wojennych, autorzy róznorodni, tematy także. Trudno więc książce przyznać jedną ocenę. Parę opowiadań nie zasługuje na tę ogólną ocenę, siódemkę./ ósemkę, ale inne są naprawdę wybitne.
Chcę więc napisać o opowiadaniu, któremu przyznałabym ocenę 10, a jest to wstrząsająca opowieść Zofii Mąkosy pt. "Buty małej Renate".
Wszystkie opisane w tym opowiadaniu zdarzenia, jak i nazwiska ludzi i miejscowości są autentyczne.
Wieś Karszyn, położona w lubuskim, do 1938 roku miała słowiańską nazwę Karschin, ale po jej zmianie na Grossheiden i ze względu na przynalezność do niemieckiego Dolnego Śląska, armia radziecka w styczniu 1945 przeprowadziła tam masowe"sprzątanie" nie bacząc na narodowość śląską części jej mieszkańców. Podobnie jak na innych ziemiach odzyskanych, przyłączonych do Polski wojennymi traktatami : Prusami Wschodnimi, Pomorzem, Górnym i Opolskim Śląskiem dla zwycieskiej armii, kompletnie niedouczonych, "dzikich" czerwonoarmistów, ważna była żądza zemsty, odkucia się poprzez rabunek, palenie, niszczenie i gwałty na tych wszystkich terenach, a co najgorsze poprzez zabójstwa popełniane na cywilach., często w stanie kompletnego upojenia alkoholowego.
Jasne , że do maja 1945 obowiązywało prawo wojenne, więc nigdy ,za te popełnione czyny, ich nikt nie rozliczył. Zresztą dobrze wiemy , że ten stan braku rozliczenia trwa do dziś i obejmuje więcej przewinień dotyczących Polaków, wywózki na Sybir, morderstw w Katyniu i wielu innych zbrodni i grabieży.
Bardzo ciekawe jest też opowiadanie Macieja Siembiedy "Album" rozgrywające się w Katowicach. Trójka przyjaciół i sąsiadów z jednej kamienicy, Ernest Bindeck, Basia Tkocz i Paweł Musioł to bohaterzy tej opowiesci.
Natomiast wzruszajace niesłychanie jest opowiadanie,którego tytuł widnieje na okładce książki, "Taniec pszczół", a którego bohaterką jest prima balerina Irma. Jej ojciec naukowiec, był Żydem , a matka Polką , więc jak wiemy dla Żydów Irma wcale nie była Żydówką, ale w czasie wojny, Naziści uważali ja za Żydówkę i umieścili wraz z ojcem w gettcie.Los Irmy i opisy jej dramatycznych przeżyc , opisane pięknym lirycznym językie autorki , Magdy Knedler , powoduja , że to opowiadanie pozostanie na długo w pamięci czytelników. Moge dodać, że przeżycia Irmy tancerki sa bardzo podobne do przeżyć Władysława Szpilmana z "Pianisty".